Ten wyjazd był genialnie szybkim spełnieniem marzeń. W głowie zrodził się pomysł, okazało się, że jest możliwość podróży i wyruszyliśmy. Początkowo było mnóstwo technicznych problemów związanych z samochodem i caravaną. Wreszcie wyruszyliśmy. Miałam w głowie zarys wyprawy, miejsc, w których chciałam być, ale dawaliśmy sobie możliwość zmiany trasy. 20 sierpnia, godzina 19 to start moich włoskich wakacji z Tatą.(:
Jezioro Garda w północnej części Włoch. Teraz znajduje się na liście miejsc, które chcę jeszcze raz zobaczyć. Chcę spędzić tam jakiś dłuższy czas niż tylko być z małą przerwą w podróży.
Późnym popołudniem 30 dnia wakacji dotarliśmy do Genui. (:
Plan był taki:
- Genova
- Monterosso al Mare
- Vernazza
- Manarola
- Luca
- Pisa
- Roma
- Amalfi
- Capri
reszta miała być spontaniczna.