środa, 23 listopada 2011

Day 30.

Dotarcie do Genui wypadło na urodziny Taty. Od dwóch lat spędzamy ten dzień poza domem, razem. Lubię tak.
Po znalezieniu miejsca parkingowego odświeżyliśmy się i poszliśmy do baru, który był dosłownie trzy metry od naszej caravany. (:


Mohito.


Very sweet long drink.


Szybko wróciliśmy regenerować siły na poranne zwiedzanie.